Projektant Titan Sub wiedział o niebezpieczeństwie
W ubiegłym roku, cała uwaga skupiała się na poszukiwaniach statku podwodnego pełnego milionerów, który zaginął podczas nurkowania w pobliżu wraku Titanica. Po intensywnych działaniach poszukiwawczych, szczątki łodzi zostały znalezione na dnie morza, co doprowadziło do śledztwa mającego na celu wyjaśnienie, co poszło nie tak.
W wyniku tego badania ujawniono, że główny inżynier OceanGate, Tony Nissen, oświadczył, iż nigdy nie wsiadłby do feralnego podwodnego pojazdu. Nissen zeznawał przed Komitetem Śledczym Straży Przybrzeżnej, twierdząc, że jego relacje z właścicielem firmy Stocktone Rush'em, pogorszyły się, kiedy wyjawił, że nie czuł się komfortowo pilotując łódź: "Nie wsiądę do tego," powiedział Rushowi, dodając, że nie ufał załodze operacyjnej.
Na pytanie, czy czuł się "pospieszany" do rozpoczęcia operacji, odpowiedział: "100%." Zeznał również, że został zwolniony w czerwcu 2019 roku, ponieważ powstrzymał zespół przed zbliżeniem się do Titanica. Oświadczył, że "to nie działało tak, jak myśleliśmy.\"
Projekt zaginionego statku podwodnego był kwestionowany niemal od momentu jego zaginięcia 18 czerwca 2023 roku. Eksperci w dziedzinie statków podwodnych podkreślali, że ich jednostki prawie zawsze mają kształt kulisty i są wykonane głównie z metalu, co pozwala na równomierne rozłożenie siły, jaką wywiera miliony litrów wody morskiej. W przeciwieństwie do tego, Titan wykonany był z rurki węglowej z tytanowymi końcówkami z każdej strony.
OceanGate wcześniej twierdził, że projekt jego jednostki został zatwierdzony przez renomowane instytucje inżynieryjne, takie jak NASA. Jednak po zaginięciu pojazdu ujawniono, że nie było to do końca prawdą: w komunikacie prasowym z 2022 roku przyznano, że zespół inżynierów NASA był jedynie konsultującym projekt, a nie wykonującym testy czy produkcję.
Ostateczne wyniki śledztwa dotyczącego implozji ujawniły ostatnią transmisję z feralnej łodzi. Podczas opadania na dno oceanu, załoga miała zgłosić "wszystko w porządku" tuż przed katastrofą: Około 2,274 metrów Titan przesłał wiadomość: "wszystko w porządku." Ostatnia komunikacja z podwodnikiem miała miejsce na głębokości około 3,341 metrów: "Zrzucono dwa balasty," według Straży Przybrzeżnej.
Wszystkie komunikacje i śledzenie z podwodnika do Polar Prince zniknęły na głębokości 3,346 metrów. Po utracie komunikacji, Titan ostatecznie znaleziono około 1,000 stóp od wraku Titanica, który spoczywa 2.4 mile pod powierzchnią oceanu. Resztki pojazdu później podniesiono na powierzchnię, aby umożliwić śledczym ustalenie, co dokładnie poszło nie tak z podwodnikiem.